Kiedy wyjeżdżamy na dłużej, bierzemy ze sobą prawie wszystko. Kiedy chcemy wyskoczyć z rodzinką na dwa dni, nigdy nie wiadomo, co zabrać. Zwykle pakujemy tyle, że połowa wraca w stanie nienaruszonym. Co zatem włożyć do walizki, aby mieć uniwersalny zestaw, a jednocześnie nie za duży bagaż?
Niezbędnik wyjazdowy dla dzieci
Dla maluchów pakujemy podwójny zestaw ubranek. Najlepiej kolorowych, na których nie będzie widać przypadkowej plamki. Do tego dwie pary butów, bielizna i artykuły higieniczne.
Dla starszaków najprościej do walizki włożyć jedną, wygodną, ale uniwersalną zmianę ubrania – dres młodzieżowy dziewczęcy lub chłopięcy nada się i od chodzenia i do spania w razie zimniejszej nocy. Do tego dwie koszulki, bielizna i zapasowe buty. Przybory higieniczne i już. Naprawdę więcej nie potrzeba.
Jeśli chodzi o dorosłych, w zasadzie można polecić to samo. Sportowy strój, wygodne buty, najpotrzebniejsze kosmetyki, ewentualnie leki.
Dla wszystkich przydadzą się kurtki przeciwdeszczowe, klapki pod prysznic i nakrycie głowy. W zależności od pory roku czapka z daszkiem jako ochrona przed słońcem, a dla maluchów dodatkowo chroniące przed niespodziewanym ochłodzeniem czy wiatrem.
Jeśli to będzie wyjazd wypoczynkowy, naprawdę nie ma sensu zabierać wyjściowych strojów, ani nie wiadomo ilu drobiazgów. Teraz wszystko można kupić na miejscu lub po drodze. Pakujemy więc ulubiony dres młodzieżowy, dziewczęcy sweterek, chłopięcą bluzę, koszulki i skarpetki, dorzucamy zapasowe buty i ruszamy na spotkanie przygody.
