Zdecydowanie ubranie na festiwal to coś, co wzbudza z reguły pozytywne emocje u osób, które na takie festiwale się wybierają. To właśnie dzięki nim w dużej mierze dany festiwal ma swój jedyny i niepowtarzalny styl i charakter.
Czy tego chcemy czy nie, to właśnie częściej to jak wyglądamy na danym festiwalu, ma większe znaczenie niż to, jak się bawimy, czy jaka muzyka się tam pojawia. Jak strojem wyrazić siebie?
Wszyscy oryginalnie – każdy taki sam
Kiedy znajdujemy się wśród ludzi o bardzo indywidualnym stylu, to bardzo trudno będzie się wyróżnić i bardzo możliwe, że zginiemy gdzieś w tym tłumie indywidualności. Dlatego najważniejsze to się nie silić za bardzo, tylko pójść za intuicją i poczuciem własnego smaku. Ponadto zdecydowanie możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, a nawet więcej niż odrobinę. Po prostu wyglądajmy tak, jak chcemy i jak się czujemy najlepiej. Plusem jest to, że nie ma tutaj żadnych ograniczeń i naprawdę możemy sobie pozwolić na szaleństwa.
Ubranie na festiwal, czyli czego nie założysz do pracy
Wielu z nas ma w swoich pracach dress cody, czyli zasady, według których musi się ubierać, a raczej zbiór tego, czego nosić nie wolno. Festiwale dla odmiany są miejscem, gdzie wypada i wolno nosić wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Można postawić na kolorowe ubranie na festiwal, na bardzo odważne makijaże i bardzo nietypowe dodatki. Czyli na wszystko to, co spowoduje, że będziemy się wyróżniać i wyglądać inaczej niż co dnia.