Gdyby nie było żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o wygląd i strój, to prawdopodobnie, większość z nas chodziłaby tylko w wygodnych, sportowych ubraniach. Nie zawsze jest to możliwe, bo w pracy obowiązuje dress code, a w szkole stonowane kolory i musi być estetycznie. Tylko w wolnym czasie to do nas należy decyzja, w czym wyjdziemy “na miasto”. Tu jednak również obowiązują pewne standardy. Niestety, a może stety?
Gdzie jest granica między wygodą a akceptowalnym wyglądem?
Jeansy i obszerna bluza dresowa, a do tego sportowe buty to dobry zestaw, żeby wyjść na zakupy, na kawę ze znajomymi, czy na spacer do parku. Powypychane dresy i powyciągana koszulka, która swoją świetność ma już za sobą – niekoniecznie. Warto po inspirację zerknąć na dresy młodzieżowe, dziewczęce bluzy o niebanalnym kroju i uszyte z ciekawych materiałów czy koszulki z ciekawymi nadrukami. Do nich wystarczy dobrać neutralną resztę, jakieś dodatki i śmiało można wyjść z domu.
Najlepszy efekt daje mieszanie stylów i łączenie ubrań pozornie z innych bajek. Klasyczny przykład, jak wielką różnicę robi choćby zmiana butów. Szpilki włożone do jeansów sprawiają, że zwykły T-shirt wygląda elegancko. Bluza z kapturem do tych samych spodni i mamy efekt bardziej wyluzowany. Jednak jak we wszystkim, tak i tu trzeba znać umiar. Jeśli góra i dół są mocno sportowe, to buty na obcasie nie będą pasować, i odwrotnie. Jeśli masz na sobie koszulę i spodnie w kancik, to buty do biegania zepsują efekt.